Drift to forma wyścigu, który polega na efektywnym i efektownym jednocześnie pokonywaniu zakrętów. Do udziału w takich zawodach niezbędny jest określony samochód. Z jakim autem możesz zacząć przygodę z driftem?
Oto pięć najważniejszych zasad, które powinien spełnić pierwszy samochód do driftu!
- Powinien mieć napęd na tył – samochody drifterów mają napęd na tył, bo łatwiej wprowadzić je w uślizg. To stąd na torach do driftu tak wiele aut BMW. Moc samochodu przeniesiesz na tylną oś i dzięki temu efektowniej pokonasz wytyczony zakręt.
- Duża moc – żeby wyprowadzić auto z kontrolowanego uślizgu potrzebna jest duża moc i wysoki moment obrotowy. Najlepsze samochody drifterskie mają nawet kilkaset koni, ale na początek powinieneś szukać czegoś od 150KM w górę.
- Driftowóz nie może wiele ważyć – jeżeli chcesz poważnie trenować drift, to pozbądź się tapicerki i zbędnych dodatków takich jak radio. Każdy kilogram ma tu znaczenie. Niektórzy drifterzy w swoich autach nie mają nawet lamp.
- Samochód nie powinien być drogi – to ważne, bo ucząc się driftu najpewniej wiele razy wyjedziesz poza tor, uderzając w barierki. Nie powinieneś inwestować więc w bardzo drogie auto, które szybko zniszczysz.
- Mocna skrzynia biegów – na koniec pamiętaj o przełożeniu i sprzęgle. Zmiana biegów to jeden z ważniejszych punktów driftu. Dodatkowo skup się na odpowiednio wzmocnionych hamulcach – szczególnie ręcznym.
Miłej zabawy!