Nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym jest Formuła 1 czy WRC. Warto jednak przyjrzeć się mniej znanym seriom wyścigów samochodowych. Te mogą być równie ciekawe!
Pierwsze profesjonalne wyścigi samochodowe odbyły się już w roku 1900. Trasa obejmowała odcinek pomiędzy Paryżem a położonym w środkowo-wschodniej Francji Lyonem. Zawody wygrał Fernand Charron, znany jako jeden z pionierów sportów motorowych. Od tego czasu popularność wyścigów ciągle rosła – ku uciesze fanów tego rodzaju sportu następne dekady przynosiły kolejne spore imprezy. Dzisiaj doskonale znamy Formułę 1 czy serie wyścigowe takie jak WTCC, BTCC, STCC, DTM czy Trans-Am Series. Na popularności zyskują też wyścigi górskie czy rallycross. Spore grono fanów śledzi również rajdy samochodowe, przede wszystkim World Rally Championship. Wróćmy jednak do samych wyścigów – możemy znaleźć także całkiem sporo nieznanych, ale bardzo ciekawych rozgrywek.
Formuła Ford jest juniorską serią wyścigową dedykowaną samochodom jednomiejscowym. Najczęściej ma ona za zadanie pomóc w karierze zawodnikowi dążącemu do Formuły 1. Sukces w tego typu rozgrywkach umożliwia występy w seriach organizowanych już w ramach Formuły Renault 2.0 czy też Formuły 3.
Co ciekawe, mimo że silnik musi pochodzić od Forda, nie ma tu jasno określonego, jednego konstruktora bolidu. Każda seria wchodząca w skład Formuły Ford może go wybrać w niemal dowolny sposób, jednak musi trzymać się specyfikacji, jasno przedstawionej w regulaminie.
Ze względu na fakt, że Formuła Ford najczęściej otwiera drogę do wyższych kategorii, częściej można spotkać się tu z kierowcami nastawionymi na profesjonalną karierę niż z amatorami. Aktualnie na Starym Kontynencie rozgrywki funkcjonują w dwóch głównych formatach: National Series dla początkujących kierowców zawodowych oraz w formie amatorskiej, klubowej serii wyścigów.
To rodzaj wyścigu, który polega na pokonywaniu prostego odcinka drogi lub toru przez dwa motocykle bądź dwa samochody. Zapoczątkowanie tej rywalizacji miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie dyscyplina nadal jest dosyć popularna.
Wyścigi najczęściej mają dwie odległości – jedną czwartą i jedną ósmą mili, czyli odpowiednio 402 metry i 201 metrów. W Polsce drag racing zyskuje popularność dzięki działaniom Stowarzyszenia Sprintu Samochodowego. Zawodnicy mogą startować w różnych klasach, różniących się dopuszczalną pojemnością silnika, rodzajem jednostki napędowej i napędzaną osią.
Mamy tutaj do czynienia między innymi z następującymi klasami wyścigów:
Możliwy jest start także w klasie wolnej, niespełniającej żadnych wymogów co do klas. Pierwsze takie zawody w Polsce sięgają roku 2003 i odbyły się na lotnisku w Modlinie.
Jak sama nazwa wskazuje, do tej grupy wyścigów zalicza się serie i pojedyncze wyścigi, w których stosuje się tylko pojazdy od danego producenta. Najczęściej mają formę rywalizacji z tylko jednym modelem. Przykładami tego rodzaju wyścigów są Renault Clio Cup, Mini 7 Championship, Kumho BMW Championship, Radical European Masters, John Cooper Mini Challenge i MaX5 Racing Championship.
Choć nie są to stricte wyścigi samochodowe, to zdecydowanie warto wspomnieć o kartingu. To dziedzina sportu motorowego z charakterystycznymi pojazdami poruszającymi się po specjalnych torach o nawierzchni bitumicznej. Tutaj właśnie najczęściej swoją przygodę rozpoczynają przyszli uczestnicy pełnoprawnych wyścigów samochodowych.
Rozgrywki kartingowe odbywają się również w różnych klasach – te dzielą się ze względu na wiek kierowcy i pojemność skokową silnika. Jest to o tyle ciekawa dyscyplina, że w większości krajów europejskich karting można uprawiać wyczynowo, a także startować w wyścigach już po ukończeniu ośmiu lat. Podobnie jak wiele innych sportów tego rodzaju, karting został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych. W Polsce od sezonu 2009 rozgrywki pucharowe rozgrywane są w cyklu „Briggs & Stratton Karting Sport”. Ze względu na to, że karting jest sportem, w którym mogą uczestniczyć tak młodzi kierowcy, ogromną wagę przykłada się do przestrzegania zasad fair play oraz do zapewnienia jak najwyższego bezpieczeństwa na torze.
(fot. Chris Peeters/pexels)