Zamknięte stoki narciarskie dla jednych są powodem do narzekań, a dla innych idealną okazją, by stawić czoła nowemu wyzwaniu. Kajetan Kajetanwoicz zdecydowanie należy do tych drugich – trzykrotny mistrz świata wjechał rajdówką na szczyt góry.
Jutrzejsza data otwarcia stoków stała się nie lada okazją, by pod presją czasu podjąć się arcytrudnego zadania. Kajetan Kajetanowicz, za kierownicą Subaru Imprezy, postanowił zdobyć szczyt Czantorii.
Pierwsze podejście okazało się niewystarczające – zabrakło zaledwie kilkadziesiąt metrów. Kolejny atak na szczyt był o wiele bardziej udany, jednak osiągnięcie szczytu okazało się niemożliwe.
(Fot. materiały prasowe Kajto.pl)