Starty w zawodach motocyklowych to kolejny etap przygody z jednośladami. Poza adrenaliną i rykiem silników, amatorskie zawody to również świetna okazja, by poznać nowe środowisko i nauczyć się czegoś od innych fanów motoryzacji. Sprawdź, jakim motocyklem możesz wystartować w wyścigach amatorów!
Wyścigi motocyklowe – to jedyne, o czym myślą motocykliści, którzy ulegli tej pasji. Charakteryzuje ich przede wszystkim chęć, by spełnić marzenie o zostaniu zawodnikiem sportów motorowych. Jednakże bardzo często, prędzej lub później, następuje zderzenie z rzeczywistością – życie ma za nic nasze marzenia czy pragnienia, przygotowało swój plan.
Sprawa wygląda zgoła inaczej w przypadku, gdy przyszły profesjonalny zawodnik jest uprzywilejowany na tyle, by już w młodości rozwijać swoją sportową pasję. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie przede wszystkim finansowe wsparcie rodziców. A co jeśli nie mieliśmy takiej szansy?
Omawiając temat motocykli nadających się na amatorskie maszyny, warto wspomnieć o dość powszechnym problemie. Wielu początkujących zawodników myli te dwa pojęcia. Na czym polega różnica? W rajdach poruszamy się od punktu A do B i staramy się to zrobić w jak najkrótszym czasie. Konsekwentnie, wygrywa ta osoba, która najszybciej pokonała dany odcinek. Z kolei w wyścigach czas na dotarcie do mety schodzi na drugi plan, a pierwsze skrzypce odgrywa pokonanie przeciwników. Zwycięża ten, kto pierwszy przekroczy linię mety!
Dlatego też, jeśli lubisz rywalizację łeb w łeb i bezpośrednie sprawdzanie swoich umiejętności na tle rywali, wybierz wyścigi. Podejmując tę decyzję, znacznie ułatwiasz sobie proces wyboru odpowiedniego motocykla już na samym początku przygody.
Przechodzimy do kwestii najbardziej interesującej. Jaki motocykl wybrać, by wystartować w amatorskich rajdach? Wszystko zależy od tego, która klasa najbardziej Ci odpowiada – dedykowana mniejszym pojemnościom (dla przykładu dwusuwowy 125 cm3, czterosuwowy 250 lub 300 cm3), czy też potężniejszym maszynom – klasy 600 i 1000 cm3. To właśnie ta ostatnia kategoria to creme de la creme wyścigów. Motocykle startujące w niej osiągają największe prędkości i rywalizują wyłącznie na pełnoprawnych obiektach do tego przeznaczonych.
Przechodzimy do kwestii najważniejszej – maszyny. Ze względu na to, że motocykle sportowe cieszą się dużą popularnością, wybór jest ogromny, a ceny rozsądne – budżet w granicach 10 tysięcy złotych powinien w zupełności wystarczyć, by dorwać swoją pierwszą wyścigową maszynę. Często zdarza się też, że oferowane jednoślady nie wymagają poważnych zmian, by przystosować je do jazdy na torze. Ponadto, potrzebne do tego części są zwykle dostępne natychmiast i w rozsądnych cenach.
Słynna CBR-ka to jeden z najbardziej rozpoznawalnych motocykli w Polsce. Tak się składa, że jest to również model bardzo popularny w środowisku amatorskich motocyklistów. Największą zaletą CBR600RR jest to, że jej mała nawet jak na 600-kę konstrukcja pozwala na sprawne pokonywanie zakrętów.
Ostra geometria podwozia, agresywny i mocny silnik, a do tego niewielkie gabaryty i masa sprawiały, że był to motocykl wybitnie zwinny, za to bardzo agresywny – zarówno jeśli chodzi o charakterystykę silnika jak i prowadzenia. Kiepski wybór do jazdy na co dzień, jednak jeden z najlepszych jeśli chodzi o tor wyścigowy.
Ostatnia propozycja przeznaczona jest dla tych, którzy szukają stosunkowo taniej bazy na torówkę. Dzięki swojej popularności, praktycznie nie ma żadnego problemu, by znaleźć model i wersję, którą najlepiej “czujesz”. Co ważniejsze, motocykle Kawasaki, wbrew pozorom, to jedne z tańszych motocykli wyścigowych.
(fot. pixabay.com)
