Zespół Aston Martina gotuje się do walki o wyższe cele. Najlepiej przekonał się o tym Red Bull, który z powodu imperialistycznych zapędów Brytyjczyków traci dobrych pracowników. Dan Fallows i Andrew Alessi zmienili wartę i mają przyczynić się do sukcesu nowego zespołu.
Zespół z Silverstone, znany obecnie pod nazwą Aston Martin, przez kilka ładnych lat cierpiał na, znany zapewne przez wielu z nas, problem braku środków. Na szczęście zmieniło się to po przejęciu ekipy przez Lawrenca Strolla, który zainicjował inwestycje na szeroką skalę. Obecnie dotyczą one rozbudowy fabryki spełniającej standardy F1 oraz aktywnej rekrutacji nowych pracowników.
Jeszcze w czerwcu, brytyjska ekipa ogłosiła chęć zatrudnienia ponad 300 osób, a zaledwie kilka dni później do ekipy dołączył Luki Furbatto z Alfy Romeo. Ostatnimi czasy doszło do kolejnego transferu między ekipami. Na rzecz Aston Martina, Red Bull stracił Dana Fallowsa i Andrew Alessiego.
Jak myślicie, czy Brytyjczycy powrócą na szczyt Formuły 1?
(Fot. materiały prasowe Aston Martin)