W sezonie 2022 w Formule 1 będziemy świadkami rewolucyjnych zmian w przepisach. Tak naprawdę miały one obowiązywać już w niedawno zakończonym sezonie, ale pandemia pokrzyżowała plany organizatorów. Czego możesz się spodziewać?
Główne zmiany są tak naprawdę dwie, chodzi tutaj przede wszystkim o sam bolid i aerodynamikę. W końcu powrócą czasy, gdy za bolidem nie będzie tak zwanego brudnego powietrza, jakie wytwarzane jest podczas jazdy po zassaniu czystego, którego zadaniem jest docisk pojazdu i jego większa przyczepność. Fani zobaczą dużo więcej manewrów wyprzedzania, a więc to, co lubią najbardziej.
Druga zmiana to konstrukcja bolidu ulepszona pod względem bezpieczeństwa. Kokpity zaabsorbują 15 procent więcej energii podczas wypadku niż dotychczas. To jednak nic w porównaniu z tym, że podczas wypadku silnik będzie musiał odpiąć się od klatki, gdzie siedzi kierowca – nie doprowadzi to do wybuchu paliwa. Kolejne zmiany dotkną kół i opon. Bolidy „zasiądą” na 18-calowych felgach, koła będą nisko profilowane. Można tutaj także wspomnieć o paliwie – będzie zawierać co najmniej 10 procent etanolu.
Zdj. główne: Carl Jorgensen/unsplash.com