W roku 1996, za kółkiem Calibry o mocy 500 koni mechanicznych siedział Maneul Reuter. Czarno-biala Calibra znana jako „Cliff” zdominowała wyścig i nie pozostawiła konkurencji najmniejszych szans.
Trudno sobie teraz to wyobrazić, jednak 25 lat temu samochody biorące udział w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych nie odstawały pod względem zaawansowania technologicznego od bolidów Formuły 1. Wyścigi odbywały się na całym świecie, od Brazylii, po Niemcy.
Zwycięska Calibra z 1996 roku przechodziła szereg udoskonaleń, także w trakcie serii. Zastosowano między innymi sześciobiegową hydrauliczną skrzynię biegów, która odciążyła kierowcę podczas wykonywania trudnych manewrów na torze. Warto zaznaczyć, że zmiana przełożenia następowała w zaledwie 0,004 sekundy!
Rok 1996 zbiegł sie ze szczytem popularności tej dyscypliny sportu. Dalszy rozwój oraz koszta z nim związane okazały się zbyt wysokie.
(Fot. materiały prasowe Opel)