Artykuł gościnny
Maksym Guranowski to jedna z największych nadziei toruńskiego motorsportu.
Przed laty w rallycrossie z powodzeniem ścigał się jego tata – Michał, który dwukrotnie sięgnął po tytuł II-wicemistrza Polski w klasie 3 (obecnie SN 1600), a także walczył w mistrzostwach Europy. Nastolatek chce pójść w ślady swojego ojca oraz wujka Mateusza, który przed kilkoma laty zwyciężył w czempionacie w klasie Seicento. To właśnie w tym markowym pucharze, odbywającym się w ramach mistrzostw kraju, Maks rywalizuje od momentu, gdy ukończył 14 lat.
Mieszkaniec podtoruńskich Łysomic już od początku swojej przygody z rallycrossem prezentuje duży potencjał. Szczególnie potwierdził go, wywoøujác wówczas nie lada sensację, pod koniec sezonu 2019, kiedy to stanął na podium rundy odbywającej się na jego „domowym” torze w Toruniu.
Sezon 2020 upłynął głównie pod znakiem pandemii koronawirusa, ale już w minionym roku Maksym Guranowski przypomniał o swoim talencie. Dwie ostatnie rundy mistrzostw Polski zakończył w ścisłym, wąskim finale, czyli w najlepszej szóstce swojej klasy. Wyniki te są tym bardziej warte uwagi, że Seicento Cup jest najliczniej obsadzoną klasą całego czempionatu. Co więcej, wśród ponad 50 rywalizujących w sezonie zawodników, miał też niezwykle doświadczonych i utytułowanych rywali, mających w swoim sportowym dorobku nie tylko mistrzowskie tytuły w rallycrossie, ale też innych cyklach wyścigowych.
Pod koniec sezonu 2021 Maksym udowodnił, że może aspirować do walki o tytuły już w tym roku. Młody torunianin nie ukrywa, że faktycznie chciałby dołączyć do ścisłej czołówki swojej bardzo silnie obsadzonej klasy.
Wiadomo, to jest sport i do wyników zawsze staram się podchodzić z pokorą, niczego nie mogę być pewien, ale w tym roku chciałbym powalczyć co najmniej o pierwszą szóstkę całego sezonu – podkreśla Maksym Guranowski. – Lokaty w rundach pod koniec ubiegłorocznego cyklu na pewno napawają pewnym optymizmem. Marzeniem jest tytuł, miejsce na podium w klasyfikacji generalnej. Czy będzie szansa, żeby już włączyć się do walki o tak wysokie cele? Nie wiem, tego nie mogę zagwarantować, ale na pewno dam z siebie wszystko.
Zespół już szykuje się do nowego sezonu. Odświeżany jest „sej”, uruchomiona została też strona internetowa zawodnika. Team ponadto poszukuje kolejnych sponsorów i partnerów, którzy chcieliby wesprzeć tego młodego i perspektywicznego kierowcę. Tegoroczne mistrzostwa kraju w rallycrossie mają składać się z siedmiu rund. Sezon rozpocznie się na Torze Poznań w dniach 08-10 kwietnia. Zakończy się na tym samym obiekcie pod koniec października.
(informacja prasowa)
Tekst: Tomasz Niejadlik / Moto Gurek Rallycross Team
Fot.: Jakub Nitka