Choć zespół AF Motors Yamaha Team Toruń powstał raptem w tym roku, to już sięgnął po dwa prestiżowe tytuły mistrzowskie. Jeden z nich dla ekipy wywalczył rewelacyjny 20-latek z Torunia, który jest jedną z największych nadziei polskich wyścigów motocyklowych.
Daniel Blin swoją karierę w motorsporcie zaczął jako dziecko od pit bike’ów. Bardzo szybko błysnął talentem i zaczął przesiadać się na coraz to mocniejsze maszyny. Zwyciężył w międzynarodowym cyklu Alpe Adria w „trzysetkach”, a następnie ruszył do walki w mistrzostwach Włoch oraz mistrzostwach świata w klasie Supersport 300. Po trzech latach zmagań w globalnym czempionacie, w którym również punktował, powrócił do startów w serii Alpe Adria Motorcycle Championship, jednakże na jeszcze mocniejszym motocyklu. Starty na maszynie Yamaha YZF-R6 w prestiżowej klasie Superstock 600 stały się możliwe dzięki angażowi 19-latka do nowo powstałej ekipy AF Motors Yamaha Team Toruń, prowadzonej pod skrzydłami toruńskiego dealera marki, czyli firmy AF Motors.
Co warte podkreślenia, o debiucie można mówić nie tylko w przypadku teamu z Torunia, ale też samego Daniela Blina, dla którego był to pierwszy sezon startów w klasie Superstock600. Mimo tego nadzieja polskich wyścigów motocyklowych podeszła do rywalizacji bez jakichkolwiek kompleksów. Daniel iście znakomicie radził sobie począwszy już od pierwszej rundy cyklu, która odbyła się pod koniec czerwca w Chorwacji na Autodromie Grobnik. 19-latek z Torunia debiutancki wyścig w nowej dla siebie klasie ukończył na drugim miejscu. Tą samą pozycję zajął dzień później, w drugiej odsłonie serii. W kolejnych rundach, które odbyły się na Slovakiaringu, ponownie na torze pod Rijeką oraz na zakończenie sezonu mistrzostw we włoskiej Cremonie też przeważnie stawał na „pudle”. Trzykrotnie zwyciężył. Te wyniki dały mu pewne pierwsze miejsce w gronie aż 50 sklasyfikowanych kierowców. Blin w całym sezonie zgromadził w sumie 148 punktów, drugi w klasyfikacji generalnej Czech Vojtech Schwarz – 91, a trzeci w końcowym zestawieniu Szwajcar Theo Clerc – 68!
Daniel w całym sezonie korzystał z Yamahy R6, w pełni przygotowanej i serwisowanej w Toruniu przez AF Motors. Co także warte podkreślenia, cała czołówka tejże klasy w tegorocznych mistrzostwach Alpe Adria również korzystała z motocykli Yamaha.
Po niewątpliwe prestiżowy tytuł sięgnął też drugi z reprezentantów AF Motors Yamaha Racing Team, czyli Michał Pawlik. Triumfował on w klasie S2, czyli jedynej w Mistrzostwach Polski Supermoto. Aż 6 z 12 wyścigów sezonu kończył na czele stawki. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął już po drugiej rundzie i nie oddał go aż do końca sezonu. Mistrzostwo wywalczył dosiadając Yamahy YZ 450 F.
Nowy zespół nie mógł wymarzyć sobie lepszego debiutu w wyścigach motocyklowych.
(Informacja prasowa, tekst i zdjęcia: AF Motors Yamaha Racing Team)