Jeszcze dwa lata temu, w 2019 roku, Williams nie był w stanie przygotować swojego bolidu na wyznaczony wcześniej czas. Ucierpiał z tego powodu przede wszystkim Robert Kubica, którego powrót do królowej motosportu nieprzebiegł tak gładko, jak się spodziewaliśmy.
Williams ogłosił prezentację bolidu FW43 na 3 marca 2021 roku i oczekiwano, że testy bez wątpienia odbędą się w późniejszym terminie.
Tymczasem najnowsza maszyna Williamsa wyjechała na tor w środę, 17 lutego. Brytyjczycy wykorzystali do tego celu przepisy regulujące tak zwane dni filmowe, które pozwalają na pokonanie
100 kilometrów nowym bolidem.
Williams nie był jednak pierwszy, dzień wcześniej dzień filmowy zorganizował zespół McLarena. Niemniej, obaj kierowcy Williamsa – George Russell i Nicholas Latif – skorzystali z możliwości wyczucia nowego bolidu. A co to wszystko oznacza? Przede wszystkim to, że Williams odrobił zadanie domowe i jest o wiele lepiej przygotowany do nowego sezonu Formuły 1, a na pewno w porównaniu z ostatnimi latami.
(By Lukas Raich – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=80118883)
