Jak przygotować do zimy motocykl cross? Podpowiadamy

Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis
Jak przygotować do zimy motocykl cross? Podpowiadamy

Motocykle crossowe są coraz bardziej popularne wśród fanów ekstremalnych wrażeń i jazdy terenowej. Zimą najczęściej należy je jednak schować do garażu. Jak je przygotować do zimowania?

Zima każdego roku ma tylu fanów, ilu przeciwników. W tej drugiej grupie znajdziemy bardzo często kierowców, w szczególności jednośladów. Zima oznacza bowiem nierzadko obfite opady śniegu, niskie temperatury powodujące oblodzenie dróg i brak możliwości cieszenia się swoim jednośladem. W takiej sytuacji swój motocykl crossowy należy odpowiednio przygotować przed zimą, by po skończeniu tego trudnego okresu nie wymagał żadnych napraw i był w stanie szybko ruszyć na off-roadowe szlaki. 

Przygotowywanie motocykla crossowego do zimy

Najprostszym przygotowaniem swojego motocykla będzie brak przygotowania. Według tej filozofii, aby utrzymać go w dobrym stanie, wystarczy regularnie wyjeżdżać nim na kilkunastometrowe przejażdżki, by silnik się nagrzał, akumulator naładował, a opony pozostały w odpowiednim stanie i kształcie. Nie każdy jest jednak chętny na przejażdżki motocyklem nawet przy temperaturach wynoszących -10 stopni Celsjusza, a takowe mamy już w tym roku za sobą i możliwe, że pojawią się jeszcze nieraz. 

Gdy chcemy motocykla nie ruszać, dopóki się nie rozpogodzi, należy poświęcić nieco czasu na dobre przygotowanie go do okresu stagnacji. Przede wszystkim należy umieścić go na podstawce bądź regularnie przestawiać po to, by opony, które są wrażliwe na długi okres w bezruchu, nie odkształciły się pod wpływem nacisku. Gdy nasz motocykl umieszczamy na podstawce, powietrze z opon powinno się całkowicie wypompować. 

Kolejnym krokiem powinno być zajęcie się paliwem i energią elektryczną. Akumulator wyjmujemy i ładujemy go co jakiś czas w domu, gdyż jego pełne wyładowanie skraca jego żywotność. Ważne jest usunięcie również resztek paliwa z obiegu i gaźnika. Gdy to zrobimy, motocykl należy zatankować do pełna, gdyż w innym wypadku w zbiorniku może zbierać się powodująca korozję woda.

Dobrym, lecz często zapomnianym pomysłem może być również szczelne zakrycie wydechu. Zabezpieczy go to przed korozją, a ponadto nie zadomowią się w nim żadne żyjące w garażu czy innym miejscu przechowywania insekty albo pająki. 

Wszystko, co podane powyżej, jest naturalnie ważne, lecz nie można zapomnieć o jednej bardzo istotnej kwestii. Absolutną podstawą powinno być umycie i osuszenie motocykla. Wszelkie zabrudzenia po tak długim czasie mogą być niemożliwe do usunięcia, a niedosuszenie to sposób na korozję lub zamarznięcie znajdującej się na częściach wody. Warto również nawoskować lakier, a gdy motocykl ma polerowane elementy, powinno się je natłuścić, aby zachowały połysk przez długi czas. Po zimie wystarczy jedynie lekkie wypolerowanie i natłuszczone elementy będą piękne jak zawsze.

Zdj. główne: Kushal Medhi/unsplash.com

Udostępnij:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*