Ku zdziwieniu społeczności F1, Honda opuszcza F1 po sezonie 2021. Decyzja jest o tyle szokująca, ponieważ koncern Hondy wydał w ostatnich miesiącach pokaźne sumy pieniędzy na rozwój swojego silniika.
W ostatnich latach, japoński gigant motoryzacyjny pojawiał się i znikał ze sceny królowej motorsportu. W roku 2008 Honda sprzedała swój zespół ze względu na brak namacalnych sukcesów i chęć promowania ekologii. Na powrót koncernu nie trzeba było długo czekać – 7 lat później, japońska firma pojawiła się jako producent silników i partner McLarena.
Pomimo tego, że rozwój silników na miarę Formuły 1 przeżywał wyboiste okresy, jednak w ostatnich latach Honda zaczęła rzucać rękawicę topowym zespołom stawki. Dla przykładu, w ubiegłym roku Max Verstappen odnosił sukcesy za kierownicą bolidu wyposażonego w silnik Hondy.
Szef Red Bull Racing, z którym w ostatnich latach współpracowała Honda w następujący sposób odniósł się do tej szokującej wiadomości wystosowanej przez japońską firmę:
„Szanujemy decyzję Hondy. Dla nas jest to wyzwanie, ale byliśmy już w takiej sytuacji wcześniej i jesteśmy dobrze przygotowani na to, by odpowiednio zareagować. Udowodniliśmy to już w przeszłości. Chociaż jesteśmy rozczarowani, że nie możemy kontynuować tej współpracy, to jesteśmy dumni z naszych wspólnych osiągnięć. W krótkim odstępie czasu wywalczyliśmy 5 wygranych i 15 podiów. Dziękujemy wszystkim pracownikom Hondy za ich wysiłek i zaangażowanie”.
(Photo by Chris Liverani on Unsplash)
